Ałbena Grabowska "Stulecie Winnych" tom 3

Stulecie Winnych. Tom 3. Ci, którzy wierzyliTrudny czas powojenny, kiedy wydawać by się mogło, że najgorsze minęło. Niestety władza, która miała ochotę szybko odbudować Polskę zaczęła robić to kosztem obywatela.
Rozruchy studentów, strajki oraz konspiracyjne działania.  W efekcie Polacy doczekali się stanu wojennego, inwigilacji, pustych półek i życia opartego na kombinatorstwie. Ścieżki zdrowia urządzane przez SB, ZOMO i MO, nie służyły zdrowiu obywateli. Bezprawne aresztowania i pałowanie niewinnych - taki obraz jawił się w odradzającym się kraju. Dodatkowo tworząca się mafia, która chce zapewnić przedsiębiorcom "bezpieczeństwo", a w rzeczywistości kreuje strach i bezprawie.

Kolejne pokolenie Winnych wkracza do akcji. Młodzi ludzie zaczynają inaczej patrzeć na świat, jednak głęboko zakorzenione wartości rodzinne są w stanie przetrwać wszystko. Rodzina to podstawa - to w niej każdy może znaleźć oparcie i pomoc w trudnych sytuacjach. Ludzie,  w Brwinowie są dla siebie wszystkim, tam pachną pola i łąki, ptaki wyśpiewują swoje melodie, a rosa zbiera się co rano na trawie. Tam można znaleźć prawdziwe konfitury oraz wino z porzeczek. Cudownie jest mieć takie magiczne miejsce, do którego wraca się z utęsknieniem z każdego zakątka świata. Bezcenną cechą jest umiejętność zatrzymania się na chwilę i skradania każdego zakamarka przyrody. Mówi się, że zakochani mają wyostrzone zmysły i dostrzegają szczegóły, których nie widzą pozostali ludzie. Miejsce też można kochać, miłością bezgraniczną i pochłaniającą, uczuciem wypalającym wnętrze.Takie wartości, jak bezgraniczna miłość do bliski i otoczenia, muszą być przekazywane z pokolenia na pokolenie. Od najstarszych członków rodziny zależy co będą wpajać swoim pociechom i na jakich ludzi wychowają swoje dzieci i wnuki.
Stulecie Winnych jest niezwykłą sagą o ludziach żyjących zwyczajnie, doświadczających różnych przeciwności losu, ale przede wszystkim związanych ogromną miłością, która scala poszczególnych członków rodziny. Dla nich zawsze rodzina była najważniejsza.





Komentarze