Jack Ketchum "Dziewczyna z sąsiedztwa"

Boimy się przestępców, unikamy ciemnych uliczek, a okazuje się, że największe zło czai się w naszych domach i rodzinach, w miejscach gdzie powinniśmy czuć się najbardziej bezpieczni. Gdyż to właśnie dom kojarzy się z ciepłem ogniska rodzinnego, z miłością i bezpieczeństwem. Niestety nie zawsze tak jest, niekiedy ten idylliczny zakątek zmienia się dla domowników w otchłań piekielną. Oczywiście chodzi tutaj o przemoc domową, która pochłania wiele ofiar, jest tematem kontrowersyjnym i wywołuje ogromne emocje.
Dziewczyna z sąsiedztwa jest horrorem, który nie ma nic wspólnego z duchami i wszelakimi istotami z zaświatów. Ta książka opisuje bestie i potwory, które są wśród nas. Okazuje się, że najgorszymi istotami są właśnie ludzie. Bowiem najbliższe osoby, które powinny dawać nam wsparcie i miłość, posiadają w sobie bezgraniczne źródła zła i stają się bestiami.

Problem poruszony w utworze ukazuje, że bycie dzieckiem, to bycie słabą i nic nieznaczącą istotą. To bycie własnością dorosłych, do których należy się ciałem i duszą. Jest to jednoznaczne z porażką w obliczu każdego prawdziwego niebezpieczeństwa, a także oznaka bezradności, upokorzenia i złości. Takiej sytuacji doświadczyła tytułowa dziewczyna z sąsiedztwa. Prosząc policjanta o pomoc spotkała się z lekceważeniem i odmową. Przecież była tylko dzieckiem, dlaczego więc dorosły funkcjonariusz miał brać jej słowa na poważnie. Choć od opisywanych czasów wiele zmieniło się w kwestii praw dziecka, to i tak fabuła wgryza się w podświadomość i pozostaje na długo w pamięci. Z pewnością jest to pozycja obok której nie da się przejść obojętnie, gdyż porusza do głębi i skłania do przemyśleń.

W dzisiejszych czasach wiele osób ceni sobie prywatność, wręcz anonimowość. Nie darzymy sympatią wścibskich sąsiadów, ponieważ są to osoby, które wiedzą wszystko. "Troskliwy sąsiad" wie, o której wychodzisz i wracasz z pracy, kto cię odwiedza, czy ostatnio robiłeś jakiś remont. Ale niekiedy tacy ludzie są bardzo potrzebni, gdyż to oni zauważą złodzieja lub wypatrzą nietypową sytuację. Takich sąsiadów zabrakło w Dziewczynie z sąsiedztwa.  Gdyby w tym utworze pojawili się wścibscy ludzie, może nie doszłoby do tragedii. Książka odnosi się do problemu bierności wobec zaistniałej sytuacji.
Widząc zło oraz niemoralne, nieetyczne i brutalne sytuacje, i nie robiąc z tym nic, stajemy się współwinnymi!!!

Komentarze