Katarzyna Puzyńska "Więcej czerwieni"


Więcej czerwieni to drugi tom serii kryminalnej o policjantach z Lipowa. Tradycyjnie już w twórczości Katarzyny Puzyńskiej oprócz elementów kryminalnych można dostrzec wiele aspektów obyczajowych. Może właśnie dlatego książki tej pisarki są tak poczytne, czytelnik nie nudzi się tylko wątkiem morderstwa, ale staje się obserwatorem codziennego życia zwykłych ludzi. Powieść rozbudza wyobraźnię odbiorcy rozbudowanym wątkiem psychologicznym.

Uważa się, że seryjny morderca to osoba, która w przeszłości doświadczyła przemocy lub była jej sprawcą. Pierwsza popełniona zbrodnia jest eskalacją agresji, która narasta w człowieku aż do momentu morderstwa, które staje się dla sprawcy swoistym katharsis. Uwolnienie emocji przynosi chwilową ulgę, niestety agresja powraca i morderca musi zaatakować ponownie.

W utworze odnalazłam intrygujące przesłanie: małżeństwo jest niewolnictwem, któremu nadano bardziej cywilizowaną postać. Jeśli czytelnik zgodziłby się z tym stwierdzeniem, to oznaczałoby, że ludzie nie powinni zawierać małżeństw, ponieważ tylko poza takimi relacjami mogliby czuć się wolni. Jednak na świecie jest tyle par, które sformalizowały swój związek. Dlaczego więc niektórzy po jakimś czasie czują się zniewoleni? Weronika - bohaterka powieści - jest kobietą po rozwodzie, zdecydowała się na ten krok z różnych powodów. W utworze poznajemy jej punkt widzenia na temat stosunków z mężczyznami, pozostaje jeszcze ten drugi punkt widzenia, który pisarka uwydatnia poprzez poglądy policjantów. Jeden z nich stwierdza, że miejsce kobiet jest w domu. To mężczyzna powinien utrzymywać dom. Natomiast kobieta powinna o niego dbać.  Zastanawiam się czy kobieta powinna dbać o dom, czy o mężczyznę, a może o jedno i drugie. Przy takich poglądach nie ma się co dziwić, że małżeństwo może być postrzegane jako rodzaj niewolnictwa. Kiedy związek dwojga ludzi przestaje być oparty na miłości, zaufaniu i partnerstwie, dochodzi do różnorodnych incydentów. Urazy z tego okresu życia mogą stać się demonami, które będą dręczyły poszkodowanego człowieka do końca życia. Stąd biorą się różnego rodzaju dewiacje, które mogą uczynić z człowieka mordercę. Poszkodowana osoba szuka zemsty, a zemsta to potrawa, która najlepiej smakuje na zimno.
Puzyńska tradycyjnie trzyma czytelnika w napięciu, rozbudza ciekawość i nie pozwala odłożyć lektury. Jednocześnie uświadamia nam, że nigdy nie wiadomo kim jest osoba z naszego najbliższego otoczenia. Ludzie doskonale potrafią się maskować, abyśmy przypadkiem nie odkryli ich prawdziwego oblicza. Niestety wokół nas jest dużo fałszu i obłudy, znalezienie prawdziwego, zaufanego przyjaciela graniczy niemal z cudem.

Komentarze