Katarzyna Puzyńska "Motylek"

Motylek to zdrobnienie od słowa motyl, który kojarzy się z pięknym owadem o barwnych skrzydłach. Dlaczego autorka nadała taki tytuł książce, która z założenia ma być kryminałem? Co wspólnego z tym pięknym owadem ma morderca?

Powieść skonstruowana jest na miarę literatury wybitnej pisarki, co może być zaskoczeniem, gdyż jest to debiut. W utworze poruszonych jest wiele wątków, które ukazane są z różnej perspektywy, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. W trakcie czytania książki ma się wrażenie, że uczestniczy się w życiu mieszkańców i w rozwiązywaniu zagadki kryminalnej.

Puzyńska przenosi czytelnika do małej miejscowości Lipowo, gdzie człowiek powinien odpocząć od zgiełku miasta, szybkiego życia i nieżyczliwych ludzi. Mała wieś ma to do siebie, że wszyscy się znają, co nie czyni nas anonimowymi, ale przez to ludzie mają poczucie przynależności do społeczeństwa. Okazuje się, że życie na wsi nie daje gwarancji sielanki, tutaj też dociera zło, dochodzi do kilku morderstw. Jedną z ofiar jest zakonnica, co dodaje utworowi pikanterii, bezproblemowe życie na wsi staje się grą pozorów.

Motylek to zbiór motywów, które na długo zapadają w pamięci czytelnika. Jednym z nich jest dzieciństwo, które powinno być beztroskie i pełne miłości. Tak się jednak nie dzieje i to w wielu rodzinach, wystarczy, że zabraknie jednego z rodziców i sielankowe życie zamienia się w koszmar. Niewinne istoty są niczym marionetki w rękach dorosłych ludzi, autorka ukazuje ciemną stronę młodości, która ma miejsce w wyniku zaniedbań ze strony dorosłych ludzi. Utwór ukazuje, że dorosłość nie jest równoznaczna z dojrzałością. Poprzez różne patologie "kraj lat dziecinnych" zamienia się w chwile, o których nikt nie chce pamiętać. A przecież nasze dzieciństwo powinno być czasem, który zawsze wspominamy z sentymentem i do którego wracamy dosłownie lub chociaż w myślach. Nie ma się co dziwić, że w rzeczywistości bywa inaczej, skoro rodzice nie potrafią być dla swoich pociech autorytetem.
Na kolejnych stronnicach utworu poruszone są kwestie policjantów i ich życia. Autorka częściowo ubarwiła pozycję policjanta, który dowodzi komendą, ale za to bardzo realistycznie opisała pozostałych członków ekipy śledczej. Puzyńska nie bała się odnieść do patologii, która towarzyszy wielu funkcjonariuszom. Czytelnik wkracza do ich domów i umysłów.
Motylek jest pierwszą powieścią z sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Utwór nabiera wartości, ponieważ nie skupia się tylko na elementach kryminalnych, odnosi się wątków psychologicznych i obyczajowych, dlatego może zadowolić nawet wybrednego czytelnika.

Komentarze