Eric-Emmanuel Schmitt "Noc ognia"


Wielu ludzi szuka Boga, ale czy Bóg szuka człowieka?
"Noc ognia" jest to wyjątkowa książka opowiadająca o mężczyźnie niewierzącym, który stanął na krawędzi zwątpienia. Na początku twierdził, że prawda jest niedostępna, że są tylko prawdy prowizoryczne i próby jej poznania. Tak jak jego ojciec ateista uważał, że kiedyś ludzie wierzyli, bo ich do tego nakłaniano. Dziś z tego samego powodu wątpią. Filozof starał się wytłumaczyć wszystko za pomocą nauki, wyruszył na Saharę, by tam zbierać materiały do filmu. W trakcie wyprawy przypadkiem odłączył się od karawany i przeżył noc ognia, która odmieniła jego życie. Wtedy zaczął zastanawiać się czy przypadek istnieje? Czy jest raczej etykietą przyczepioną rzeczywistości przez tych, którzy chcą ignorować przeznaczenie. A może wszystko ma jakiś sens i swoje uzasadnienie, a prawdziwa podróż to taka, która doprowadza do konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością. To, co dzieje się w naszym życiu ma swoją przyczynę. Niekiedy pojedyncze zdanie, słowo czy decyzja może zmienić bieg naszej egzystencji. Dotarcie do sedna problemu może uwolnić  Cię od cierpienia, dlatego warto czasami zagłębić się w nasze przeznaczenie. Może trzeba się zagubić, żeby móc się odnaleźć.
W powieści możemy znaleźć jakże aktualne odniesienie do edukacji, która chyba w dzisiejszych czasach nie jest doskonała poprzez zły system kształcenia. Według bohatera szkoła może człowieka uformować, ale też zdeformować. Możemy wyćwiczyć pamięć, posiąść książkową wiedzę, ale zostawimy odłogiem fantazję, zapał, wyobraźnię, inwencję i spontaniczność. Coś w tym jest, ponieważ już Mendel Gdański wspominał o prawdziwej mądrości podczas rozmowy ze swoim wnukiem. Mądrości, której nie można nabyć w szkole, można ją zdobyć poprzez doświadczenia i odpowiednie przeżywanie życia. Nie wszystko da się wyjaśnić w sposób naukowy.
Człowiek w życiu obciążony jest problemami, zaniedbuje przez to delektowanie się  prawdziwym skarbem, jakim jest nasze życie, zwłaszcza to wewnętrzne. Życie wewnętrzne wzmacnia się dzięki zewnętrznej pustce. Samotność nie zawsze musi być zła, jeśli wierzymy w Boga, to nigdy nie będziemy samotni. Niekiedy stan odizolowania od innych ludzi może wręcz okazać się pomocny.
W utworze poruszony jest też problem bierności Boga, wielokrotnie ludzie zastanawiają się dlaczego Bóg nie przychodzi z pomocą każdemu, kto doświadcza zła? Otóż Bóg nie jest Tym, który ratuje ludzi, lecz Tym, który proponuje im, żeby pomyśleli o swoim ocaleniu.
Niektórym może nie podobać się to, że Schmitt sam stał się bohaterem powieści, ale w ten sposób uczynił tę książkę literackim alter ego. Na łamach powieści mamy przedstawione różne podejścia co do istnienia Boga i wiary w Boga, natomiast sama noc ognia jest opisana zbyt ogólnie. Może osobiste przeżycie było zbyt mistyczne i pisarz wolał nie dzielić się z czytelnikiem drobiazgowymi opisami.
Warto jednak przeczytać tę książkę i jeszcze raz zastanowić się nad wiarą, istnieniem Boga i celowością ludzkiego życia.

Ciekawe słówka z utworu
Niezapomniane cytaty

Komentarze