Alex Kava „Fałszywy krok”


Andrew Kane jest jednym z bohaterów kryminału. Zmaga się z własnym nieudanym życiem, które częściowo zawdzięcza własnemu ojcu. Ojciec zdołał mu wmówić, że jest niewiele wart. Te słowa okazały się dla mężczyzny tak silne, że nawet po śmierci swojego rodzica nie ma na tyle siły, by wyprzeć je z własnego umysłu. Ten, który powinien być autorytetem i wzorem, stał się dla chłopca wampirem emocjonalnym. To zadziwiające, jaki wielki jest wpływ rodziców na dzieci. Brak wiary we własne możliwości doprowadził do tego, że Andrew wykonując wymarzoną pracę nie czuł się nigdy w pełni szczęśliwy. Był pisarzem, ale często ogarniała go niemoc twórcza. Wierzył, że tylko sukces pozwoliłby mu poczuć prawdziwy smak szczęścia. Po pewnym czasie sukces nadszedł, kilka jego książek okazało się bestsellerami, jednak słowa ojca były tak głęboko zakorzenione, że nie potrafił czuć smaku tego szczęścia. Cały czas bał się, że sukces skończy się tak nagle, jak się zaczął.Ważne jest, żeby nie dać się zmanipulować i nie pozwolić na to, by nam wmówiono pewne rzeczy. Siła tkwi w nas. Sukces wcale nie musi się skończyć nagle, ale jest jedna prosta zasada: do celu należy dążyć wytrwale i powoli. Cel osiągnięty małymi krokami, zdobywany ciężką pracą smakuje lepiej i przyniesie większe zadowolenie niż ten nagły i nie musimy się bać, że pewnego dnia się ulotni.Podczas lektury tej powieści natrafiłam na odwołanie do wiersza Emily Dickinson Nadzieja jest tym upierzonym stworzeniem na gałązce. Bohater kryminału Andrew Kane interpretuje te słowa w następujący sposób: Nadzieja to mały ptak, który śpiewa gdzieś w nas i którego nie można uciszyć. To ona podtrzymuje nas na duchu i nie pozwala się poddać, nawet jeśli sytuacja wydaje się beznadziejna. Pielęgnujmy tego ptaka, aby cały czas mógł śpiewać gdzieś głęboko w nas, aby nasze wnętrze zawsze było bogate i kolorowe, dzięki temu my staniemy się na tyle silni, że z każdej sytuacji znajdziemy wyjście.

Ciekawe słówka z utworu

Komentarze