Krzysztof Koziołek "Święta tajemnica"

Osoba, która decyduje się na kroczenie drogą powołania musi liczyć się z wieloma wyrzeczeniami powiązanymi z kapłaństwem. Życie doświadcza każdego z nas na różne sposoby, nawet jeśli jesteś kapłanem, nie ominie cię droga przeznaczenia i walka ze słabościami własnego charakteru. Zwykły człowiek może przedyskutować każdy problem z rodziną lub znajomymi, kapłan musi milczeć w wielu sprawach, ponieważ obowiązuje go tajemnica spowiedzi.
Zgodnie z prawem kanonicznym w momencie zakończenia spowiedzi ksiądz powinien przestać o niej myśleć. Każdy, kto spowiada się ze swoich grzechów i słabości, ma prawo do tajemnicy. Wszystko, co zostało powiedziane przez kratkę konfesjonału, nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego. Tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna, a to znaczy, że nikt nie może od niej dyspensować. Nikt, nawet sam Ojciec Święty. Dlatego nie wolno spowiednikowi słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta.
Fabuła daje do myślenia,  nie bez powodu główną postacią jest ksiądz. W utworze kapłan przedstawiony jest jako ten z prawdziwym powołaniem. Okazuje się, że są jeszcze księża, którzy kroczą drogą prawdy i zasad. Najważniejsze aby w życiu nigdy nie zboczyć z prostej, którą wytyczyliśmy sobie na początku. Trzeba mieć w sobie niesamowitą siłę wewnętrzną, aby ciągle podążać szlakiem swoich idei, aby ich nigdy nie zatracić. Odchodząc od wyznaczonego celu rezygnujemy z cząstki siebie. Wielkie uznanie należy się tym, którzy są w stanie narazić własne życie i reputację, aby trwać przy swojej ideologii.
Dylematy pomiędzy postępowaniem zgodnie z zasadami, a robieniem tego, co podpowiada serce, przytrafiają się chyba każdemu. Dlatego też kryminał trzyma w napięciu i dostarcza wszelakich emocji. Dodatkowo odnajdujemy w nim nawiązanie do filmu Alfreda Hitchcocka "Wyznaję", co jeszcze bardzie pobudza wyobraźnię czytelnika.

Inspirujące cytaty

Komentarze