Krystyna Mirek "Słodkie życie"

Słodkie życie ukazuje życie, które nie jest dla każdego wcale takie słodkie, ale autorka naprowadza czytelnika i wyjaśnia co zrobić, żeby nasza egzystencja choć częściowo zbliżyła się do tegoż błogiego, cukierkowego smaku.
Każdy z nas jest dzieckiem dla swoich rodziców, wynika to z poczucia macierzyństwa i chęci opieki nad potomstwem. Bycie kochanym przez rodziców, troska z ich strony, są to pozytywne aspekty wychowania. Problem pojawia się wtedy, gdy masz 30 lub 40 lat i nadal mieszkasz z rodzicami, którzy wciąż traktują Cię jak małe niezdarne dziecko, które nie ma prawa mieć własnego zdania i samodzielnie nic nie potrafi zrobić. Starsze rodzeństwo posiada już własne życie, a Ty jako najmłodszy rodzynek funkcjonujesz jak nieporadne maleństwo swoich rodziców. Co musi się wydarzyć, żebyś dostrzegł, że jesteś dorosły i masz prawo do decydowania o sobie?

Gdyby nie fakt, że tej nocy psu sąsiadów zebrało się na amory, życie Kornelii Rudnickiej potoczyłoby się zupełnie inaczej. Takim zdaniem rozpoczyna się powieść. Chodzi o to, że niekiedy potrzebujemy tylko jednego impulsu, który niczym lawina uruchomi w naszym życiu szereg zdarzeń. Największym motywem do działania i zmiany czegokolwiek jest oczywiście troska o nasze zdrowie. Większość z nas jest zabiegana, zaabsorbowana piętrzącymi się obowiązkami, które zdają się nie mieć końca. Dlatego mało kto troszczy się o swoje zdrowie na co dzień, dopiero diagnoza otwiera nam oczy i jesteśmy w stanie zobaczyć świat z innej perspektywy. W desperacji ludzie są w stanie przysiąc niemal wszystko. Niektórym jest potrzebne takie otrzeźwienie, żeby mogli przystanąć w rozpędzonym pociągu życia i spróbować dojrzeć drobnostki, które nadają naszej egzystencji sens. Małe czyny są cenniejsze niż wielkie, bo zdarzają się częściej w naszym życiu i wbrew pozorom mocno decydują o naszej przyszłości.
Każdy z nas ma prawo do własnego życia, odmiennych poglądów, miłości, szczęścia i wybranych przyjaciół. Dlatego trzeba mieć świadomość, że bardzo dużo zależy od nas samych, od determinacji w dążeniu do realizacji kolejnego wytyczonego celu oraz od naszych decyzji, a nie narzuconego nam przez kogoś zdania. Jeśli nie zawalczymy o swoje, nie osiągniemy nic, nasze życie stanie się tylko jałową wegetacją. Moc jest w nas, dlatego też należy spróbować i podjąć pierwszy krok. Siedzeniem i użalaniem się nad sobą nic nie zyskasz, zmarnujesz tylko cenne minuty swojego życia.

Autorka uświadamia nam, że na zmiany nigdy nie jest za późno. Jeśli uważasz, że Twoje życie stało się monotonne i bezbarwne, że należałoby coś zmienić, przestań się wahać i zabieraj się do działania!

Niezapomniane cytaty

Komentarze